Uzależnienia stereotypowo kojarzą się z alkoholem, narkotykami, dopalaczami. Często z wyższością mówi się „alkoholik”, „narkoman” o osobach, którym uzależnienie od środków psychoaktywnych niszczy ciało, psychikę, życie. Nie identyfikujemy z uzależnieniem osób starannie ubranych, wykształconych , z grubymi portfelami, którzy systematycznie piją drinki z drogich alkoholi czy osoby popijające kilka dni w tygodniu piwo przy ulubionych programach TV dla relaksu, rozluźnienia, „odstresowania”. Nie identyfikujemy z uzależnieniem atrakcyjnej pani z pasją robiącą zakupy ,by sprawić sobie przyjemność lub nagrodę, gospodyni domowej „polującej” na okazje w supermarketach, perfekcyjnej pani domu, która codziennie czyści swoje gospodarstwo od strychu po piwnice ani starszej osoby zażywającej codziennie od wielu lat pigułki, po to by lepiej spać.
Artykuły
Rozróżniamy dwie grupy uzależnień:
- od środków psychoaktywnych takich jak alkohol, narkotyki, dopalacze, niektóre leki psychotropowe,
- behawioralne -„od zachowań ”np. gier komputerowych, korzystania z telefonu komórkowego, hazardu, zakupów, seksu, objadania się.
Środki psychoaktywne uzależniające to substancje chemiczne, które zażywane wpływają na funkcjonowanie mózgu i poprzez to zmieniają sposób przeżywania i świadomość człowieka. Są przez to dla człowieka atrakcyjne gdyż szybko, bez wysiłku i starania się wywierają spodziewany przez zażywającego wpływ. Jedne działają wyciszająco i odprężająco, niwelują niepokój, pobudzenie emocjonalne, inne- wręcz przeciwnie- pobudzają, dodają energii, wprowadzają w euforię, jeszcze inne dostarczają niezwykłych doznań. Ich uzależniająca specyfika sprawia, że każda osoba, bez wyjątku, doznając początkowo tylko ich pozytywnego wpływu decyduje się na ich zażywanie coraz częściej, systematycznie i w wyniku tego doświadcza zjawiska zwiększającej się tolerancji. Zjawisko to polega na tym, że dawka substancji, która początkowo wywierała upragniony efekt przestaje wystarczać i aby ten sam efekt uzyskać trzeba brać więcej i więcej, i więcej, i więcej… Poza wolą człowieka organizm „włącza” systematycznie dostarczaną mu substancję w swoje funkcjonowanie wśród innych, naturalnie przez siebie produkowanych substancji zmieniających nastrój. Kiedy do tego dojdzie osoba już uzależniona (sama nie wie jak i kiedy) przestając zażywać daną substancję doznaje zespołu odstawienia (abstynencyjnego)- drżą jej ręce, poci się nadmiernie, ma poważne problemy ze spaniem, koszmarne sny, odczuwa lęk, depresyjny smutek, może także doznawać drgawek całego ciała lub stanów psychotycznych. Człowiek uzależniony ma ogromną trudność, by przetrwać bez dostarczenia sobie kolejnej dawki swojej substancji. Zjawiska te świadczą o fizycznym uzależnieniu od substancji. Do tego dochodzi jeszcze silniejsze i bardziej zniewalające uzależnienie psychiczne- osoba uzależniona nie wyobraża sobie konfrontacji ze stresem codziennego życia bez substancji. Pozbawiany jej wpada w panikę i obsesję.
Uzależnienie psychiczne czyli wyuczenie się poprawiania sobie nastroju przez wykonywanie jakiejś czynności lub uciekanie od myślenia i przeżywania swoich problemów i codzienności w wykonywanie jakiejś czynności jest motorem napędowym uzależnień behawioralnych. Osoba uzależniona tworzy sobie wyimaginowany świat jednej czynności i coraz bardziej zagłębia się w ten świat stopniowo tracąc kontakt z tym co realne. Człowiek uciekając od swoich problemów nie rozwiązuje ich przez co one nie znikają tylko pogłębiają się, pogrążając się w ułudzie wypada z uczestnictwa w tym co realne- własnym związku, rodzinie, grupie przyjaciół, szkole, pracy.
Powstrzymanie się przez osobę uzależnioną od zażycia lub zrobienia tego od czego jest uzależniona wiąże się z bólem- silnym lękiem, rozdrażnieniem, złością , myśleniem: „jak ja sobie dam radę z życiem bez tego”, „nie wytrzymam”, „rozpadnę się”’. Ból jest tak silny, że osoba uzależniona nie wyobraża sobie życia bez „tego” nawet jeżeli chciałaby już się „tego” pozbyć, bo jest już wyczerpana samym zażywaniem lub robieniem „tego”.
Nasz zespół terapeutyczny jest odpowiednio przygotowany do diagnozowania uzależnień i pracy terapeutycznej z osobami uzależnionymi. Praca z tymi osobami jest bardzo trudna, gdyż dla osób uzależnionych rozstanie z obiektem uzależnienia jest bardzo trudne, mimo bólu jakie niesie sam kontakt z tym obiektem gdy dojdzie do zniewolenia uzależnieniem.
Praca psychoterapeuty z osobą uzależnioną to praca nad motywowaniem do podjęcia decyzji o trudzie rozstawania się z obiektem uzależnienia, towarzyszenie i pomaganie w rozstawaniu się z tym obiektem a potem pomoc w radzeniu sobie z realnym życiem na trzeźwo i uzyskiwaniem z tego satysfakcji.
Mimo gruntownego przeszkolenia szukamy nowych form pomocy osobom uzależnionym po to by zwiększać skuteczność naszych wspólnych wysiłków.
Jeżeli w rodzinie choruje jeden z jej członków to nie pozostaje bez wpływu na pozostałych. W przypadku gdy jeden z członków rodziny jest uzależniony wiąże się to ze szczególnie silnym cierpieniem dla pozostałych jej członków. Bardzo trudne jest uczestniczenie w życiu osoby uzależnionej, bycie świadkiem jej uwikłania i zniszczeń zwłaszcza gdy osoba ta odrzuca próby pomocy jej. Traumatyczne jest przeżywanie poczucia odrzucenia, zaniedbania, czasem przemocy gdy osoba uzależniona przestaje wywiązywać się z bycia partnerem, współmałżonkiem, rodzicem, dzieckiem swoich rodziców.
Nasz zespół posiada kompetencje do udzielania pomocy cierpiącym członkom rodzin osób uzależnionych.